Autor |
Wiadomość |
Carmelo15
Administrator
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 10:33, 06 Maj 2006 |
|
Kiedy LA Lakers niespodziewanie wyszli na prowadzenie 3:1 w serii do 4 zwycięstw, wydawało się, że są bliscy sprawienia wielkiej niespodzianki. Jednak Suns nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Po emocjonującym meczu, który „Jeziorowcy” przegrali po dogrywce 126:118 jest remis 3:3. Lakers mieli szansę wygrać to spotkanie w regulaminowym czasie gry przy stanie 105:102, jednak Boris Diaw zebrał piłkę w ataku, podał do Tima Thomasa, a ten, na 6 sekund przed końcem spotkania trafił za 3. Rzut w ostatniej sekundzie Kobe’go nie sięgnął celu. Dogrywka, to już zbilansowana i skuteczna gra Suns oraz strzeleckie popisy Bryanta, który w sumie zdobył 50 punktów. Trudno upatrywać lidera w zesple "Słońc". Wszyscy grali dobrze, choć na pewno 32 punkty oraz 13 asyst Stev'a Nasha robi wielkie wrażenie. Zwycięzcę serii poznamy już niedługo, po 7 meczu – tym razem w Phoenix.
Pytanie jest proste na kogo wy stawiacie??
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
kobe
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:56, 14 Maj 2006 |
|
ja stawiał-EM na LAKERS ... |
|
|
|
|
Carmelo15
Administrator
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:00, 14 Maj 2006 |
|
Ja też, ale cuż.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|