Autor |
Wiadomość |
Carmelo15
Administrator
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 10:00, 13 Maj 2006 |
|
Komisarz NBA David Stern przyznaje, że obecny sposób rozgrywania play-off ma poważną wadę i obiecuje rozwiązanie problemu w najbliższej przyszłości. Chodzi oczywiście o rozstawienie pierwszych czterech zespołów, które w tym sezonie doprowadziło do starcia dwóch najlepszych ekip Zachodu - Spurs i Mavericks - już w pierwszej rundzie.
- Myślimy o rozstawieniu czterech najlepszych zespołów z każdej konferencji według bilansu - mówi Stern. W obecnym systemie trzy pierwsze numery rozdawane są zwycięzcom trzech dywizji (Northwest, Southwest i Pacific). To dlatego Dallas i San Antonio, które grają w tej samej dywizji, wpadły na siebie tak wcześnie.
Stern widzi też błąd w rozpoczynaniu półfinałów konferencji na Zachodzie od meczu rozgrywanego wcześnie w niedzielę. Liga chciała już wyeliminować to w tym sezonie, ale stacje telewizyjne nie przystały na nową propozycję. W ten sposób San Antonio miało malutko czasu na przygotowanie się do pierwszego meczu, bo w piątek w nocy zespół musiał zostać w Sacramento i stawił się w Teksasie dopiero po południu w sobotę, co dało Spurs de facto jeden dzień odpoczynku przed drugą rundą.
Komisarz wypowiedział się też ostro na temat rzekomej "konspiracji", która miała doprowadzić do atrakcyjnego starcia Clippers i Lakers w derby Los Angeles, do których doszłoby w drugiej rundzie, gdyby Phoenix Suns nie wyszli z bardzo trudnej sytuacji i trzymeczowego dołka. Nie jest to zresztą pierwszy raz, kiedy NBA jest oskarżana o ustawianie rywalizacji pod jeden z zespołów.
- Jest mi wstyd za dziennikarzy, kiedy padają takie zarzuty - uciął Stern.
Źródło: AP / e-basket |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|